Broń Radom - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Najnowsza galeria

Broń Radom - Znicz Pruszków 08.2018
Ładowanie...

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 32, wczoraj: 297
ogółem: 1 982 317

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

JUNIOR CUP "POD BALONEM" 2013

  • autor: bronradom2002, 2013-12-24 00:50

21 grudnia uczestniczyliśmy w turnieju JUNIOR CUP 2013 zorganizowanego przez SF Wilanów. Był to dwudniowy turniej rozgrywany na obiektach WARSZAWIANKI, pod tzw. „balonem”na boisku ze sztuczną murawą .

Tym razem na piłkarskie zmagania w stolicy trener Marek Siwak zabrał ze sobą następujących zawodników: Kacper Kozicki, Piotr Domagała, Wiktor Jeżak, Kamil Kwiecień, Jan Laskowski, Benedykt Skorżyński, Damian Machajek, Michał Kiełbasa, Patryk Lis, Tomasz Oparcik i Adam Kotlimowski.

 

Pierwszego dnia rozgrywki toczyły się od godz. 17 do 20 w dwóch grupach. W każdej grupie 5 zespołów, gra system „każdy z każdym”, mecze 15 minutowe. W swojej grupie trafiliśmy na bardzo mocnych rywali, ale o rywalach za chwilę...  Pierwszy mecz zagraliśmy na rozpoczęciu turnieju z gospodarzem imprezy drużyną SF Wilanów I. Trzeba przyznać, ze nasi zawodnicy dobrze weszli w ten pojedynek, bo po 2 golach Adama Kotlimowskiego prowadziliśmy już 2 -0. Jednak po kilku błędach zrobiło się 2-2 i zaczęła się nerwówka. Jednak zdołaliśmy zdobyć gola na miarę 3 punktów. Strzelcem zwycięskiej bramki był Michał Kiełbasa. Pierwszy pojedynek za nami i mamy 3 pkt. , jednak jak się mieliśmy później przekonać był to nasz najsłabszy przeciwnik tego dnia. W drugim spotkaniu przyszło nam zmierzyć się z drużyną Escola Varsowia I (warszawska szkółka FC Barcelona). Niestety pomimo stworzeniu sobie kilku dogodnych sytuacji strzeleckich, których nie umieliśmy wykorzystać i po błędach   w obronie oraz akcjach indywidualnych zawodników Escoli przegraliśmy 0-3.  Sytuacja stawała się trudna a my byliśmy przed meczem z utytułowaną drużyną ZWAR Międzylesie.  Pomimo pełnej koncentracji zawodników z Radomia,, nie zdołaliśmy uniknąć błędów indywidualnych, a zawodnicy ZWAR-u potrafili je bezwzględnie wykorzystać. Po serii takich błędów i niecelnych podań przegrywaliśmy 4-0. Co prawda została jeszcze połowa spotkania, ale by wygrać musielibyśmy strzelić 5 goli. Znani z charakteru i waleczności zawodnicy Broni Radom rzucili się do odrabiania strat i jak zwykle w takich chwilach nie zawiódł nasz kapitan Damian Machajek który zdobył 1-szą w tym meczu dla nas bramkę. Po chwili celne trafienie zaliczył Patryk Lis i zrobiło się 4-2 dla drużyny z Międzylesia. Piłkarze z Radomia zachęcani przez trenera i kibiców starali się gonić wynik, ale szczęście w tym dniu chyba odwróciło się do nas tyłem, bo pomimo wielu sytuacji (słupek, poprzeczka, kilka strzałów w bliskiej odległości do bramki) nie udawało się chłopcom trafić do bramki przeciwnika i ostatecznie przegraliśmy 4-2. Pomimo przegranej trener i kibice byli bardzo zadowoleni z drugiej połowy spotkania, w której pokazaliśmy ładną kreatywną i nowoczesną, często „na jeden kontakt”  grę. Pomimo dwóch przegranych nie pozostawaliśmy bez szans na wyjście z grupy, o wszystkim miał zadecydować mecz  ze ZNICZEM Pruszków I (obecnym mistrzem Warszawy)- musieliśmy z nimi wygrać. Było to bardzo trudne zadanie, ale nie niemożliwe. Zawodnicy wyszli na boisko bardzo skoncentrowani i po dobrej początkowo grze doszło  do faulu zawodnika Znicza przed naszym polem karny.. Piłkarz z Pruszkowa nie czekając na to by nasz bramkarz wrócił do bramki, ani na to by nasi zawodnicy ustawili „mur” oddal strzał do naszej bramki, piłką wpadła do siatki, a sędzia ku zaskoczeniu wszystkim zgromadzonym kibicom uznał w taki dziwny sposób zdobytą bramkę. Kolejny raz w tym turnieju nasi zawodnicy musieli gonić wynik i trzeba przyznać, ze p[okazali kawał dobrego futbolu, stwarzając sobie kilka dogodnych sytuacji podbramkowych, ale szczęście nadal było odwrócone do nas tyłem. Im bliżej końca meczu tym nasi chłopcy starali się mocniej odrobić stratę bramkową . Po jednej z naszych bardzo ładnych akcji wyprowadzonych przez rozgrywającego bardzo dobry turniej Kamila Kwietnia, który podał do Tomasz Oparcika, a ten prostopadłym podaniem uruchomił Adama Kotlimowskiego, który wbiegając w pole karne przeciwnika został brutalnie sfaulowany przez obrońcę ze ZNICZA. I w tym miejscu wszyscy zgromadzeni kibice zostali kolejny raz w tym meczu  zaskoczeni decyzją sędziego prowadzącego (wg sędziego faulu nie było!?!). Mogę tu dodać z całą stanowczością po przeprowadzeniu analizy zapisu video Adam był faulowany w polu karnym na 100 % - należał nam się rzut karny i od 2 do 5 min kary dla obrońcy ZNICZA. No cóż tak to bywa z sędziami, na takich turniejach, niestety nie bardzo się przykładają do tego za co przecież mają płacone… Ostatecznie mecz zakończył się naszą porażką 1-0, którą śmiem twierdzić sędzia w prezencie gwiazdkowym ofiarował zespołowi z Pruszkowa. Był to   nasz ostatni mecz tego dnia i zajmując 4 miejsce w grupie wiadomo było, że w dniu 2 turnieju zagramy w grupie grającej o miejsca od 6 do 10.

Po nocy spędzonej w schronisku młodzieżowym Syrenka dnia następnego zaczęliśmy zmagania o godzinie 10. Niestety drużyna została znacznie osłabiona , ponieważ kontuzji nabawił się Damian Machajek, natomiast Piotr Domagała, który bardzo pozytywnie zaprezentował się z 1-szym dniu od rana bardzo narzekał na bardzo złe samopoczucie. Na całe szczęście do super dyspozycji z  1-szego dnia pomimo chwilowo słabego samopoczucia wrócił Kamil.

Pierwszym przeciwnikiem tego dnia był zespół  POGONI Grodzisk Mazowiecki. Na początku nieco spięci, ale z upływam czasu nasi mali piłkarze coraz swobodniej operowali piłką stwarzając sobie dogodne sytuacje strzeleckie. W końcu jedną z takich sytuacji wykorzystał Tomasz Oparcik i jako pierwszy wpisał się na listęp strzelców. Po kilku minutach dołączył do niego Adam Kotlimowski, który w tym spotkaniu zdobył jeszcze jednego gola. Mając mecz pod kontrolą prowadziliśmy grę i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3-0 dla naszej drużyny.

Kolejnym przeciwnikiem był zespół SF Wilanów III. Swoboda rozgrywania piłki i przewaga naszych zawodników nad przeciwnikiem była bardzo wyraźna. Taki obraz gry był praktycznie co chwile dokumentowany kolejnymi bramkami . Ostatecznie nasz zespół strzelił 8 bramek tracąc tylko 1, a na listę strzelców wpisali się Patryk Lis 3 gole, Adam Kotlimowski 3 gole i Michał Kiełbasa 2 bramki. Po takim festiwalu strzeleckim cała drużyna była w bardzo dobrym nastroju i do następnego meczu przystąpiła z dużym spokojem. Tym razem naszym przeciwnikiem była drużyna SF Wilanów I, z którą w poprzednim dniu wygraliśmy 3-2. Lecz tym razem trójkolorowi z Narutowicza nie pozostawili złudzeń co do tego kto tu jest lepszy. Kontrolując przez cały mecz grę piłkarze Broni Radom zdobyli 4 bramki nie tracąc ani jednej. Tym razem na listę strzelców wpisali się  kolejno :Tomasz Oparcik, Benedykt Skorżyński, Patryk Lis i Adam Kotlimowski.

Po 3 pojedynkach tego dnia drużyna Marka Siwaka zdobyła komplet 9 punktów i spokojnie czekała na ostatni w rym dniu i turnieju mecz z drużyną i SF Wilanów II.  Ponieważ przez cały ten dzień nasza drużyna funkcjonował jak dobrze naoliwiona maszyna, więc w ostatnim meczu kibice oczekiwali potwierdzenia bezwzględnej dominacji Broni Radom w swojej grupie. Trzeba przyznać, że nasi mali piłkarze stanęli na wysokości zadania i postawili przysłowiową „kropkę nad i” wygrywając dość gładka 6-0. W tym spotkaniu bramki zdobywali :Adam Kotlimowski 3, Tomasz Oparcik 1, Patryk Lis 1 i Michał Kiełbasa 1. 

Ostatecznie bezsprzecznie zajęliśmy 1 miejsce w swojej grupie w 2 dniu rozgrywek, a w całym turnieju 6 miejsce. Bardzo miły dla naszej drużyny akcentem okazało się wręczenie nagród indywidualnych. Otóż okazało się, że Królem Strzelców turnieju JUNIOR CUP 2013 został zawodnik Broni Radom Adam Kotlimowski zdobywając 11 bramek w 8 meczach. Adamowi serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych takich sukcesów.

By uzupełnić tą relację dodam, ze ostatecznie na podium turniejowym stanęły w kolejności : 1. ZWAR Międzylesie, 2. Escola Varosovia i 3. ZNICZ Pruszków II.

Podsumowując ten turniej warto zauważyć bardzo dobrą grę naszej drużyny w drugim dniu  i jakże wysoki bilans brakowy w całym turnieju: 26 strzelonych i 11 straconych goli. Spośród 8 rozegranych spotkań wygraliśmy 5 i jedynie 3 przegraliśmy. Natomiast  kibice i fani drużyny Broń Radom rocznik 2002 mogą z optymizmem patrzeć w przyszłość tej drużyny, bo okazało się, że  rywalizuje ona jak równy z równym z najlepszymi drużynami z Warszawy.

Na zakończenie chciałbym w imieniu kierownictwa oraz kibiców i fanów naszej drużyny podziękować zawodnikom za zaangażowanie, wolę walki i ambicję, którą pokazali w Warszawie „pod balonem”

Szczególne podziękowania w imieniu sztabu szkoleniowego i rodziców kierujemy w stronę Pani Beaty Oparcik ( za opiekę nad zawodnikami oraz wspaniałe zaprowiantowanie drużyny na wyjeździe!!!)


  • Komentarzy [2]
  • czytano: [629]
 

autor: ~taka prawda 2013-12-26 20:00:27

avatar Pruszków ma kogoś takiego jak trener Rybak i Kowalski który dostali władzę od MZPN ze Znicz jest pod opieką sędziów


autor: ~Kibic 2013-12-30 00:33:00

avatar W takim razie wszystko jasne...


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Reklama

Ostatnie spotkanie

Semp UrsynówBroń Radom
Semp Ursynów 3:4 Broń Radom
2019-11-10, 16:30:00
     

Wyniki

Ostatnia kolejka 14
KS Ursus Warszawa 1:3 MUKS Kosa Konstancin
PSS Legion Warszawa 4:8 MKS Znicz Pruszków
MKS Mławianka Mława 0:6 MKS Polonia Warszawa
Semp Ursynów 3:4 Broń Radom

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 15

Tabela ligowa

Zegar