Przyjżyjmy się pojedynkowi Broni Radom z Mazowszem Grójec w lidze U12, gdzie zespoły rywalizują o awans do ligi Mazowieckiej.
W niedzielę 15 września 2013 r barw Broni Radom bronili:
w bramce: Kacper Kozicki,
w polu : Damian Machajek (kapitan), Błażej Dróżdż, Kacper Banaczek, Wiktor Jeżak, Jan Laskowski, Mikołaj Terkner, Benedykt Skorżyński, Adam Nowak, Michał Kiełbasa, Patryk Lis, , Krzysztof Górka, Mikołaj Kochowski i Adam Kotlimowski.
Przed meczem zanosiło się na deszcz i wszyscy kibice mieli nadzieję, że jeśli ten deszcz spadnie to razem z gradem.. Oczywiście "gradem bramek" dla naszego zespołu. Okazało się później, że z tym "gradem bramek" było podobnie jak z deszczem – oba nie były zbyt obfite. Rozpoczęliśmy o 11.00 i niemal od razu zdobyliśmy przewagę, a wśród kibiców dało się słyszeć zdania, że nasza wygrana powinna być wysoka (patrząc na nasz dotychczasowy bilans, niektórzy mogli tak sądzić). Ale statystyki to jedno , a życie to drugie. Mazowsze zawsze stawiało nam trudne warunki gry, dość dobrze grając w defensywie, gdzie zaangażowaniem i ambicją rozbijało nasze ataki. A jak do tego dołożymy brak skuteczności naszych snajperów to nerwowość którą wykazywał nasz trener była w pełni uzasadniona. Zresztą taka sama nerwowość panowała w naszych szeregach na boisku, a kolejne niewykorzystane okazje na objęcie prowadzenia w meczu tylko ją pogłębiały. Ale w końcu nadeszła 12 min, kiedy to po akcji lewym skrzydłem piłka trafiła na pole karne do Adama Kotlimowskiego, który odegrał ja do Michała Kiełbasy, a ten strzałem z 8 metrów pokonał bramkarza z Grójca. Kolejna sytuacja bramkowa miała miejsce w 17 minucie, gdzie po kolejnej akcji lewym skrzydłem Janek Laskowski podał do Adama Kotlimowskiego , który stojąc tylem do bramki „piętką” strzelił swojego pierwszego gola w tym spotkaniu i mieliśmy już 2-0 dla Broni. W 20 minucie po ładnej akcji, którą zapoczątkował Patryk Lis, wbiegając w pole karne przeciwnika wymienił dwa podania z Adamem Kotlimowskim, który próbował zdarzyć oddać strzał wślizgiem tuż przed bramka, ale ostatecznie skierował piłkę do Michała Kiełbasy , który strzelił swojego 2-go gola w tym meczu. Stan rywalizacji wynosił 3-0 dla gospodarzy i do końca pierwszej polowy wynik ten już nie uległ zmianie.
W przerwie trener Marek Siwak udzielił zawodnikom wielu cennych rad, by poprawić grę zespołu, a następnie zmobilizował chłopców do walki. Po wznowieniu gry nasi piłkarze ruszyli do ataku i zaczęli grać „swoja piłkę”, rozgrywając kilka naprawdę ładnych akcji. Przy takiej grze na efekty nie trzeba było długo czekać, bo już w 4 minucie rezultat podwyższył bardzo dobrze dysponowany w tym dniu Michał Kiełbasa, wykorzystując podanie Adama Kotlimowskiego, po bardzo ładnie „rozklepanej” akcji całej drużyny. Kolejny gol padł w 7 min, kiedy to Adam Kotlimowski dopadł do piłki w polu karnym i celnie strzelił na bramkę Mazowsza. W taki oto sposób było już 5-0 dla trójkolorowych z Narutowicza. W 26 min piłkarze z Grójca przeprowadzili jeden ze swoich ataków i w dość dużym zamieszaniu w obrębie polu karnego radomian jeden z zawodników gości oddał silny strzał z woleja i piłka odbijając się od poprzeczki wpadła do bramki bronionej przez Kacpra Kozickiego i w ten sposób Mazowsze Grójec zdobyło honorowego gola w tym meczu. Na ustalenie wyniku spotkania musieliśmy czekać do 28 min drugiej połowy meczu. W tej minucie Kacper Banaczek dośrodkowywał z rzutu rożnego, a w polu karnym nasz kapitan Damian Machajek znalazł się w dużym zamieszaniu i strzelił ustalając wynik rywalizacji .
Podsumowując w niedzielne pochmurne przedpołudnie BROŃ RADOM POKONAŁA MAZOWSZE GROJEC 6-1.Oto strzelcy bramek : Michał Kiełbasa (3 gole 0 asyst), Adam Kotlimowski (2 gole 3 asysty), Damian Machajek (1 gol 0 asust), Jan Laskowski (0 goli 1 asysta), Kacper Banaczek (0 goli 1 asysta).
Trzeba pochwalić ambicję, wolę walki i zaangażowanie naszych chłopców, którzy pomimo niesprzyjających warunków, braku szczęścia pod bramką zdołali pokonać bardzo ambitnie grającego przeciwnika. GRATULUJEMY WYGRANEJ I CZEKAMY NA KOLEJNE ZWYCIĘSTWA.